Wirtualne dzieciństwo na Facebooku? To możliwe!

Wirtualne dzieciństwo na Facebooku? To możliwe!

Wirtualne dzieciństwo na Facebooku? To możliwe!

Media społecznościowe są w dzisiejszych czasach wyjątkowo popularne. Ich twórcy wcale jednak nie zamierzają spoczywać się na laurach. Niedawno Mark Zuckerberg oraz Rachel Franklin przedstawili kolejny projekt, o którym już teraz jest bardzo głośno. Zakłada on… odtworzenia dzieciństwa w świecie wirtualnym. Na czym to wszystko ma jednak konkretnie polegać?

Technologia VR

Technologia VR, czyli Virtual Reality, jest ściśle związana z tym projektem. Trzeba podkreślić, że nowa funkcjonalność zakłada odtworzenie dzieciństwa i wspomnień z przeszłości na podstawie zdjęć umieszczonych na słynnym w naszym kraju – i nie tylko – portalu. Można powiedzieć, że będzie to swego rodzaju album. Osoby, które decydują się na jego utworzenie mogą… przechadzać się po wirtualnych pokojach i oglądać swoje fotografie z lat ubiegłych. Całość generalnie robi spore wrażenie, chociaż – jak to zwykle bywa – pojawiają się różne opinie na ten temat.

Co to jest fotogrametria?

Warto zaznaczyć, że duże znaczenie w tym aspekcie ma fotogrametria. To dziedzina nauki, która zajmuje się odtwarzaniem kształtów, wzajemnego położenia obiektów w terenie czy rozmiarów na podstawie specjalnych zdjęć fotogrametrycznych – zwanych też fotogramami. W aspekcie Facebooka technika ta wykorzystuje dodane zdjęcia do mapowania oraz mierzenia odległości pomiędzy rozmaitymi przedmiotami. To wszystko daje szansę na stworzenie trójwymiarowych, wirtualnych pomieszczeń. Co ciekawe, są one zbliżone wyglądem do tych, które umieściliśmy na fotografiach dodanych w serwisie.

Do czego służą algorytmy sztucznej inteligencji?

To jednak nie wszystko. Warto wiedzieć, że osoby odpowiedzialne za ten projekt – na niedawno zorganizowanej konferencji F8 – zwrócili uwagę na fakt, że swoje zadanie muszą wykonać jeszcze algorytmy sztucznej inteligencji. Należy zaznaczyć, że rozmieszczają one fotografie, posty czy filmy w przygotowanej przestrzeni pokoju. Do tego dochodzi między innymi symulowane tło. To wszystko kreuje obrazy pochodzące na przykład z naszego dzieciństwa. Jeśli wszystko zostanie już wykonane, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby użytkownik przechadzał się po pomieszczeniach i oglądał zdjęcia z lat ubiegłych. Będą one przywoływać wspomnienia na podstawie dodanych fotografii. Twórcy projektu podkreślają, że czeka ich jeszcze dużo pracy, aby do końca dopracować szczegóły. Wydaje się, że każdemu po takiej wirtualnej przechadzce po swoim życiu może pojawić się niejedna łezka w oku…

Dodaj komentarz